Jak umówić się na pierwszą randkę w realu?
Umówienie się na pierwszą randkę niezależnie od tego, czy są to polskie randki za granicą, czy inne randki internetowe ewoluują w randki klasyczne, jest to moment przełomowy i zostało to już na pewno powiedziane milion razy.
Nie chodzi o to, by fakt ten podkreślać, a raczej o to, by trochę od niego odejść i przejść do bardziej praktycznych kwestii związanych z tym, jak sobie poradzić w sytuacji zapraszania na pierwszą randkę poza Internetem. W tym momencie zakładamy, że decyzja o zaproszeniu już zapadła, a znajomość jest na takim poziomie, że możemy realnie spodziewać się pozytywnej odpowiedzi na naszą propozycję.
Długie plany to błąd
Jednym z najczęściej popełnianych błędów, zwłaszcza w przypadku polskich randek za granicą, jest wyznaczanie długiego terminu spotkania. Dla mężczyzn jest to podejście bardzo logiczne i do tego rozsądne, a nawet szarmanckie.
Panowie ogólnie lubią sobie odpowiednio rozplanować czas w taki sposób, aby możliwe było wygonienie z terminarza wszystkich innych rzeczy, które mogłyby kolidować ze spotkaniem. Typowa propozycja mężczyzny to zazwyczaj spotkanie w przyszłym tygodniu i jest to propozycja, na którą kobiety przystają.
Sukces? Nie do końca i chociaż czasami takie podejście się sprawdza, bardzo często okazuje się, że sam termin doprowadza do małej katastrofy. Musimy bowiem rozumieć, że w randkach internetowych istnieje duży dynamizm.
Czy rozmawiamy tylko z tą jedną kobietą? Może tak, ale pewnie nie. Nie powinniśmy też zakładać, że jesteśmy jedynymi adoratorami. Ba, w ciągu tygodnia, który mija nam na siedzeniu na rękach, ona może poznać kogoś nowego i umówić się z nim trzy razy.
Atakuj od razu
Skoro nie tydzień, to ile czasu? Trzy dni? Cztery? Najlepiej za pół godziny.
Kobiety lubią spontaniczność, a kiedy pojawiają się plany, pojawiają się priorytety. Byle kto z Internetu na pewno nie wygra z zaproszeniem na kawę od dawnej przyjaciółki, które pojawi się za kilka dni. Randka zostanie przełożona na święte nigdy.
Jeśli jednak w czasie rozmowy telefonicznej okaże się, że oboje nie macie planów na wieczór, co stoi na przeszkodzie, by w to miejsce wskoczyło szybkie spotkanie przy kawie? Absolutnie nic. A zalet jest mnóstwo, bo właśnie zorganizowałeś jej wieczór, wykazałeś się spontanicznością i upewniłeś się, że po drodze nie pojawi się nic, co pokrzyżuje ci plany. W dodatku jeśli spotkanie okaże się porażką, jeszcze tego samego wieczoru poszukasz kogoś nowego i nie będziesz musiał czekać do przyszłego tygodnia.