Nasz język w związku
Jedną z najczęściej podkreślanych zalet poznawania się poprzez portale randkowe jest to, że wymusza on na nas randkowanie przez internet, a randka online to nic innego jak pierwsza komunikacja. Wiele par poznających się w realu czuje do siebie nawzajem jedynie ogromne przyciąganie i żyje im się razem świetnie. Ich problemem jest jednak brak komunikacji i brak podstawowych umiejętności komunikowania się z drugą osobą. Efektem tego jest zawsze prędzej czy później rozstanie.
W przypadku związków rozpoczynających się na odległość, mamy gwarancję, że podstawowe umiejętności komunikacji są obecne po obu stronach, a do tego kompetencje z tego zakresu są tak ułożone, że możliwe jest skuteczne porozumiewanie się.
Warto zauważyć, że związek zainicjowany przez randkowy portal internetowy jest niejednokrotnie trwalszy od związków klasycznych. Tym niemniej, czasami pojawiają się problemy związane nawet nie tyle z samą komunikacją, co z językiem jakiego używamy.
Kobiety są z Wenus, a mężczyźni są z Marsa
Komunikacja to sztuka przekazywania naszych myśli drugiej osobie. Zazwyczaj na co dzień jest ona bardzo prosta, ponieważ idziemy do sklepu i komunikujemy chęć zakupu bochenka chleba, a sprzedawca komunikuje nam jego cenę. Do tego dochodzi jeszcze trochę elementów związanych z przywitaniem się, podziękowaniem i ogólnie stworzeniem przyjemnej atmosfery, co jest elementem podstawowego kodu postępowania w takich sytuacjach.
Jest to komunikacja neutralna, gdzie przekazuje się obiektywne fakty lub powtarza się neutralne schematy. W czasie komunikacji w związku często jednak komunikowane są nie tyle fakty i intencje, co odczucia. Ich zrozumienie to nie lada wyzwanie i częsty problem. Wynika on z tego, że kobieta i mężczyzna inaczej podchodzą do różnych kwestii.
Zrozumienie to podstawa
Najlepiej dogadują się związki osób o podobnych charakterach. Związane jest to z tym, że działają w sposób podobny, oraz podobnie traktują różne sytuacje. Najbardziej typowym problemem komunikacji w związku jest sytuacja, kiedy jedna osoba próbuje przekazać swoje odczucia drugiej osobie, a ta zamiast ją zrozumieć zwyczajnie zaczyna rozkładać na czynniki pierwsze źródło problemu.
Używa języka bagatelizującego, rozładowującego, kiedy autor komunikatu zachowuje się impulsywnie i nerwowo, bo tak postrzega wagę problemu. Jest to zarzewie konfliktów, ponieważ sprawia to, że nie jesteśmy w stanie porozumieć się na tej samej płaszczyźnie – emocje stykają się z faktami, a nie o to tu chodzi.